Współodpowiedzialność za kradzież paliwa w ilości blisko 170 litrów spadła na młodego mężczyznę i kobietę w średnim wieku, mających 27 i 36 lat. Wartość skradzionego towaru oszacowano na sumę 1 tysiąca złotych. Jeśli zostaną uznani za winnych, mogą spędzić do pięciu lat w więzieniu.

Dyżurny z Komendy Policji w Pleszewie otrzymał alarmujące zgłoszenie dotyczące kradzieży oleju napędowego 19 stycznia tego roku o godzinie 12. Wydarzenie miało miejsce na lokalnej stacji paliw w Dobrzycy, przy ulicy Pleszewskiej. Sprawca podjechał do dystrybutora pojazdem marki Ford Mondeo, po czym napełnił pojemniki olejem napędowym o objętości 167 litrów. Skutkiem tych działań były straty wynoszące około tysiąca złotych.

Policjanci z pleszewskiego wydziału kryminalnego nie zwlekali z działaniem, szybko ustalili i aresztowali mężczyznę odpowiedzialnego za ten czyn. Okazało się, że sprawca to 27-letni mieszkaniec gminy Pleszew, który jednak nie działał samodzielnie.

36-letnia kobieta z gminy Czermin również miała udział w tej kradzieży, ponieważ to ona prowadziła wspomniany wcześniej Ford Mondeo. Została zatrzymana przez policjantów patrolujących ulicę Kochanowskiego w Pleszewie. Za kierownicą jej pojazdu siedział 33-letni mieszkaniec gminy Chocz.

Mundurowi znaleźli w samochodzie elektryczny młynek i wagę, a także narkotyki – metaamfetaminę. Te same substancje odurzające zostały odnalezione przy 33-latkowi. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w krwi. Pojazd natomiast został zabezpieczony na parkingu.

27-letni mężczyzna i 36-letnia kobieta mogą otrzymać karę do pięciu lat pozbawienia wolności za kradzież. Dodatkowo, mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące posiadania narkotyków. 33-latek musi również stawić czoła konsekwencjom prawnych za posiadanie narkotyków, co może skutkować karą do trzech lat pozbawienia wolności.