Podczas piątkowego popołudnia, około godziny 17, w rejonie ulicy Niestachowskiej można było zaobserwować niecodzienną obecność funkcjonariuszy policji. Wyglądało na to, że byli tam z jakimś specyficznym celem, intensywnie coś poszukując.

Sierżant sztabowy Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu potwierdził, że istotnie doszło do sytuacji, która wymagała interwencji służb. Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który rzekomo położył się na torach kolejowych przy wspomnianej ulicy. Pomimo przeszukania obszaru przez funkcjonariuszy, nie udało się odnaleźć żadnej osoby spełniającej opis z tego zgłoszenia.