Po północy, w niedzielę, na spokojnej powierzchni Jeziora Ostrowickiego w Bieślinie, doszło do dramatycznego zdarzenia. Straż Pożarna z Witkowa otrzymała zgłoszenie alarmowe kilka minut po przekroczeniu północy. Informacje dotyczyły wywróconej łódki, dryfującej bez steru na tafli jeziora. Dziennikarze stacji telewizyjnej TVP3 Poznań ustalili, że statek był obsadzony przez kilka osób.

Nagle, w jednym z nieprzewidzianych momentów podróży, łódka przewróciła się. Dwóm osobom udało się samodzielnie dostać na brzeg, ale jeden pasażer – 23-letni mężczyzna – zaginął pod powierzchnią wody.

Aż 12 zastępów strażackich zaangażowano w operację poszukiwawczą mężczyzny. Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań pod wodą strażacy odnaleźli ciało utopionego mężczyzny.

Na miejscu pojawił się również burmistrz miejscowości Trzemeszno. Towarzyszył mu Komendant Gminny, a ich obecność miała na celu zapewnienie pomocy dla służb ratunkowych w postaci racji żywnościowych.