Wczesnym rankiem, tuż przed ósmą godziną, służby straży pożarnej w Kaliszu otrzymały informację o sytuacji zagrożenia. Mowa była o pożarze jednorodzinnego domu mieszkalnego, który znajdował się na ulicy Gronowej. Operacja gaśnicza była niezwykle skomplikowana i wymagała dużego wysiłku, trwając aż do 14:30.

Po zjawieniu się na miejscu zdarzenia, strażacy stwierdzili występowanie ognia w dachowej części domu jednorodzinnego. Niezwłocznie rozpoczęto działania mające na celu opanowanie sytuacji oraz ugaszenie płomieni. W najbardziej intensywnym momencie akcji, na miejscu zdarzenia pracowało aż dziewięć zastępów straży pożarnej, zarówno państwowej jak i ochotniczej – informuje młodszy aspirant Jakub Pietrzak, pełniący funkcję oficera prasowego kaliskiej straży pożarnej.

Głównym celem strażaków było ochronienie nienaruszonej przez ogień części budynku. Na szczęście, ich starania przyniosły oczekiwany efekt. Z radosnym przekonaniem, możemy stwierdzić, że żadna z osób znajdujących się w domu podczas pożaru nie doznała żadnych obrażeń. W chwili zjawienia się strażaków, w budynku przebywało trzy osoby, które zdążyły bezpiecznie opuścić płonący obiekt przed przybyciem służb.

„Po zakończeniu akcji gaśniczej, działania na miejscu zdarzenia przejęła policja. Jej zadaniem było wyjaśnienie, co było przyczyną wybuchu pożaru” – dodaje Pietrzak.