Prokuratura Okręgowa w Poznaniu postanowiła zakończyć postępowanie śledcze dotyczące tragicznego wydarzenia, które miało miejsce w Chodzieży, gdzie zginęło czworo dorosłych oraz 4-miesięczne dziecko. Następnie sprawca tego potwornego czynu odebrał sobie życie. Informacje na ten temat przekazał mediom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak. Ostatecznie, decyzją prokuratury, postępowanie zostało umorzone.

Wszystko rozpoczęło się pod koniec kwietnia, kiedy to w jednym z domów jednorodzinnych w Chodzieży odkryto ciała czterech dorosłych osób i niemowlęcia. Pierwsze dwie ofiary znalazł ich krewny, który nie był w stanie nawiązać kontaktu z rodziną i postanowił sprawdzić miejsce ich zamieszkania. Na miejscu zastał makabryczny widok i natychmiast wezwał na pomoc funkcjonariuszy policji. Po przybyciu na miejsce zdarzenia, funkcjonariusze odkryli jeszcze trzy ciała, w tym ciało niemowlęcia.

Prokurator Łukasz Wawrzyniak przekazał media, że 18 grudnia prokuratura zdecydowała o zakończeniu śledztwa dotyczącego tego mrożącego krew w żyłach zdarzenia. Zgodnie z ustaleniami śledczych, mężczyzna najpierw czterokrotnie odebrał życie innym osobom, a następnie swoje. Badania nad zgromadzonymi dowodami wykazały, że 41-letni sprawca najpierw zamordował swoich rodziców, a potem żonę i syna. Użył do tego noża. Wszystkie ofiary, poza niemowlęciem, próbowały się bronić.

Wawrzyniak dodał również, że sprawca tej straszliwej zbrodni zmarł na skutek samookaleczenia – cięcia w szyi. Niemniej jednak śledczy nie byli w stanie ustalić motywu, który skłonił go do takiego czynu.