W 2023 roku, konkretnie w marcu, w miejscowości Liszkowie w powiecie pilskim miało miejsce straszliwe zdarzenie. Tamtejsza społeczność doświadczyła tragedii, gdy odkryto ciało zamordowanej 84-letniej kobiety. Były to córki ofiary, które alarmowały policję, nie mogąc nawiązać kontaktu z matką. Śledczy doszli do wniosku, że sprawcą zbrodni był 60-letni syn zmarłej. Dochodzenie wykazało, że mężczyzna trzykrotnie uderzył matkę młotkiem w głowę, po czym udusił ją. Postawiono mu natychmiast zarzut zabójstwa. Motywy tego makabrycznego czynu były niezrozumiałe – jak twierdził, spory o dostęp do internetu i problemy z doładowaniem telefonu doprowadziły go do szału. Wśród mieszkańców Liszkowa krążyły plotki, że to oszczędności matki uniemożliwiały mu korzystanie z sieci.

Decyzja sądu zapadła rok później, na wiosnę 2024. Sąd skazał Andrzeja C. na 5-letnią karę pozbawienia wolności. Z badań przeprowadzonych przez biegłych wynikało, że mężczyzna cierpiał na zaburzenia psychiczne, co miało wpływ na jego poczytalność w chwili zbrodni. Te okoliczności skłoniły sąd do nałożenia na niego łagodniejszej kary. Decyzję tę zakwestionował jednak prokurator, dążąc do surowszego wyroku.

Głos Wielkopolski informuje, że 27 listopada odbyło się posiedzenie sądu apelacyjnego. Podczas tej rozprawy, prokurator wnioskował o wymierzenie Andrzeja C. kary 10 lat więzienia, jednak sąd apelacyjny podtrzymał wcześniejszy wyrok. Wskazano, że mężczyzna sprawia wrażenie osoby żyjącej we własnym świecie, z którą trudno jest nawiązać kontakt. Przed tragicznym incydentem był uważany za osobę godną zaufania i to on opiekował się schorowaną matką. Brat-bliźniak Andrzeja C. zmarł wcześniej, a jego siostry nie angażowały się w opiekę nad matką.