W późne popołudnie 12 grudnia, lokalna policja w Ostrzeszowie otrzymała zgłoszenie dotyczące incydentu drogowego, który miał miejsce w Bierzowie. Z informacji wynikało, że kierowca pojazdu wolnobieżnego uszkodził linie napowietrzne. Reakcja służb była natychmiastowa; funkcjonariusze szybko dotarli na miejsce, gdzie potwierdzili zdarzenie. Okazało się, że 42-letni mieszkaniec gminy Kobyla Góra, mimo sądowego zakazu kierowania pojazdami, prowadził wspomniany pojazd. Co więcej, jego nieostrożność doprowadziła do zagrożenia bezpieczeństwa na drodze poprzez zerwanie linii telefonicznej. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i przewieziony do aresztu.
Przyspieszony tryb postępowania sądowego
Już następnego dnia, 13 grudnia, sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie. Proces odbył się w tzw. trybie przyspieszonym, co pozwoliło na szybkie zakończenie postępowania. Sąd uznał oskarżonego za winnego naruszenia art. 244 Kodeksu karnego, który dotyczy łamania sądowych zakazów. W rezultacie, mężczyzna został skazany na rok pozbawienia wolności.
Konsekwencje prawne i finansowe
Oprócz kary więzienia, sąd orzekł wobec oskarżonego dodatkowe sankcje. Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych został przedłużony na kolejne 8 lat. Ponadto, mężczyzna zobowiązany jest do zapłaty 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok ten podkreśla nieuchronność kary za łamanie prawa i konieczność respektowania sądowych decyzji.
Reakcja społeczności lokalnej
Incydent ten wzbudził duże zainteresowanie lokalnej społeczności, która zdaje się popierać surowe działania wymiaru sprawiedliwości. Mieszkańcy podkreślają, że takie incydenty zagrażają bezpieczeństwu publicznemu i oczekują konsekwentnego egzekwowania prawa. Zdarzenie to jest także ostrzeżeniem dla innych, że naruszenia przepisów drogowych mogą mieć poważne konsekwencje.
Źródło: KPP Ostrzeszów
