Wieczorem 2 grudnia w okolicach godziny 21, funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego z Złotowa patrolowali rejon dworca PKP. Ich uwagę przykuła grupa trzech mężczyzn, którzy siedzieli w poczekalni i zachowywali się głośno, spożywając alkohol. W wyniku tego naruszenia przepisów, policja zdecydowała się nałożyć na nich mandaty karne.

Nieoczekiwany zwrot wydarzeń

Podczas wykonywania tych czynności, do funkcjonariuszy podeszła pracownica pobliskiego sklepu. Poinformowała ich, że jeden z mężczyzn, który był w trakcie otrzymywania mandatu, chwilę wcześniej dopuścił się kradzieży alkoholu z jej sklepu. To właśnie ten alkohol, jak przypuszczano, był konsumpcją mężczyzn w poczekalni dworca.

Odkrycie dodatkowego przestępstwa

Przy dalszym postępowaniu, funkcjonariusze odkryli, że 54-letni mężczyzna miał przy sobie telefon komórkowy, który według policyjnej bazy danych figurował jako skradziony. Dyżurny jednostki potwierdził, że kradzież telefonu miała miejsce kilka godzin wcześniej. Mężczyzna został aresztowany i przewieziony do Policyjnego Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych.

Konsekwencje prawne

Odzyskany telefon został przekazany prawowitemu właścicielowi, a zatrzymany mężczyzna teraz stanie przed sądem. Odpowie za kradzież, co wiąże się z możliwością otrzymania wyroku pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat.

st. asp. Damian Pachuc

Źródło: KPP Złotów