Zgodnie z planem przedstawionym przez władze miejskie, 19 lutego rozpoczęły się prace mające na celu przebudowę skrzyżowania ulic Dymka i Wołynki w Poznaniu. Wywołało to znaczące trudności komunikacyjne dla mieszkańców okolicy. Aktualny układ drogowy, związany z tymi pracami, przewiduje częściowe zamknięcie wymienionego skrzyżowania. Co więcej, niemożliwe jest obecnie wyjazd z ulicy Wołynki na Dymka, co budzi niezadowolenie u lokalnej społeczności.
Na swoją frustrację z powodu utrudnień w ruchu zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Opisał sytuację jako „maksymalne utrudnienia”, zarzucając jednocześnie, że wszyscy pracownicy odpowiedzialni za realizację projektu są aktualnie na urlopie. Do swojego komentarza dołączył zdjęcie, które zdaje się potwierdzać jego obserwacje – plac budowy jest pusty.
Za sprawą remontu skrzyżowania, korki utworzyły się w pobliżu Szpitala Miejskiego im. Strusia. Kierujący pojazdami z okolicznych bloków oraz sklepów Biedronka i Lidl zmuszeni są do wyjeżdżania z tego obszaru przez skrzyżowanie Aleksandrowicz / Szwajcarska.
Przypominamy, że nowa organizacja ruchu na skrzyżowaniu Dymka i Wołynki będzie obejmować instalację sygnalizacji świetlnej oraz stworzenie nowego pasa do skrętu w lewo. W najbliższym czasie ma również nastąpić ustawienie tymczasowych świateł na ulicy Dymka, co prawdopodobnie nie przyczyni się do poprawy komfortu jazdy dla kierowców.