Oficerowie śremskiej jednostki Policji szybko zareagowali na zgłoszenie o kradzieży roweru górskiego, dzięki czemu zdołali złapać złodzieja jeszcze tego samego dnia. Biorąc pod uwagę szczegółowy opis przedmiotu kradzieży, funkcjonariusze mogli skierować swoją uwagę na mężczyznę na Jezioranach, który stał obok takiego jednośladu. Następnie, w ciągu tego samego dnia, policjanci przechwycili drugiego sprawcę, który pełnił rolę „strażnika” podczas kradzieży. Zatrzymani będą musieli odpowiedzieć za swoje czyny przed sądem, a skradziony rower górski wart 1800 zł został odzyskany.
W piątek, 17 listopada, tuż przed godziną 14:00, oficer dyżurny śremskiego posterunku Policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży roweru górskiego MTB Kross, do której doszło w bloku mieszkalnym w Śremie kilkanaście minut wcześniej. Natychmiast wysłano patrole w teren w celu odnalezienia roweru.
Kiedy detektywi przeszukiwali okolicę osiedla Jeziorany przy ulicy Roweckiego, zauważyli mężczyznę stojącego obok roweru, który pasował do opisu podanego w zgłoszeniu. Podejrzenia okazały się słuszne – 34-letni mieszkaniec Śremu, który stał obok roweru, był złodziejem, a jednoślad był skradzionym rowerem górskim MTB Kross wartym 1800 zł.
Złodziej został natychmiast aresztowany. Wkrótce potem okazało się, że nie działał sam – policjanci z grupy patrolowo-interwencyjnej tego samego dnia zatrzymali drugiego sprawcę, 41-letniego mieszkańca gminy Śrem, który pełnił rolę „strażnika” podczas kradzieży.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty i zostali przesłuchani. Jak się okazało, obaj byli już wcześniej notowani za przestępstwa przeciwko mieniu. Teraz czeka ich kolejny proces sądowy.
Policja jednocześnie apeluje do społeczności o zachowanie podstawowych zasad ostrożności, aby unikać takich sytuacji. Ważne jest zabezpieczenie roweru za pomocą linki lub przechowywanie go w bezpiecznym miejscu, takim jak mieszkanie lub piwnica. Nawet krótkie opuszczenie roweru bez nadzoru, np. na czas wizyty w sklepie, może dać złodziejowi okazję do kradzieży.