W środowy dzień, dokładnie o godzinie 13:00, do incydentu doszło w jednym z supermarketów na ulicy Turystycznej w Skokach. Pracownicy sklepu byli zmuszeni wezwać Policję, kiedy doszło do konfrontacji z mężczyzną oskarżonym o kradzież, który zachowywał się agresywnie.

„Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze odnaleźli ekspedientkę przed sklepem. Poinformowała ona, że sprawca kradzieży zdążył już uciec i odjechał w kierunku Poznania. Policjanci, dysponujący szczegółowym opisem mężczyzny i pojazdu, którym się poruszał, podjęli pościg. Po kilku kilometrach w Skokach na ulicy Poznańskiej udało im się zatrzymać pojazd i mężczyznę odpowiadających wcześniejszemu opisowi. Aby upewnić się co do tożsamości sprawcy, wrócili z nim na parking przy markecie, gdzie ekspedientki potwierdziły, że to ten sam mężczyzna”- relacjonuje asp. Dominik Zieliński, rzecznik prasowy Komendy Policji w Wągrowcu.

Podczas rozmowy z funkcjonariuszami, ekspedientki przyznały, że mężczyzna wzbudził ich podejrzenia, kiedy zauważyły jak wkłada różne przedmioty do torby i kieszeni. Pracownice skojarzyły również, że widziały go wcześniej w sklepie. Obecność pracownic nie przeszkadzała mu w popełnianiu przestępstwa.

Badania przeprowadzone przez policjantów ujawniły, że zatrzymany to 30-letni Gruzin, który od pewnego czasu przebywa w Polsce. „W ciągu tego okresu dopuścił się wielu wykroczeń i kradzieży, zarówno na terenie powiatu poznańskiego, leszczyńskiego, wrzesińskiego, słupeckiego, nowotomyskiego, kościańskiego, jak i gnieźnieńskiego”- dodaje rzecznik.

Odzyskany łup o wartości blisko 5000 złotych składał się głównie z butelek alkoholu o wysokiej procentowości. Sąd zadecydował o tymczasowym areszcie mężczyzny na okres trzech miesięcy. Za swoje czyny grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.