W Górze, w Wielkopolsce, doszło do niecodziennego zdarzenia – kobieta natrafiła na mężczyznę leżącego w rowie z poważnym urazem klatki piersiowej. Czy usłyszała jego prośbę o pomoc? Policja pracuje nad sprawą, próbując wyjaśnić, jak doszło do tego niebezpiecznego incydentu i dlaczego mężczyzna znalazł się w takim miejscu. W chwili obecnej nie są w stanie przepytać poszkodowanego.

Oficjalne informacje głoszą, że zarówno policjanci z Jarocina w Wielkopolsce, jak również służby medyczne zostały wezwane około godziny 20 w niedzielę do sprawy mężczyzny znalezionego ranionego w rowie. Nieszczęsny przypadek zdarzył się blisko kompleksu leśnego przy ulicy Jarocińskiej w Górze.

Kobieta, która mieszka w pobliżu miejsca zdarzenia, była tą, która odkryła rannego mężczyznę po usłyszeniu jego błagań o pomoc – jak relacjonuje dla PAP aspirant sztabowy Agnieszka Zaworska z jarocińskiego oddziału policji.

Poszkodowany to 38-letni mieszkaniec Jarocina, który został natychmiast przewieziony do szpitala po odkryciu. Jego stan zdrowia na tę chwilę uniemożliwia przesłuchanie przez policję – czekają na zielone światło od lekarzy. W tej chwili nie jesteśmy w stanie ustalić, jak doszło do tego urazu – mówi policjantka.