Ostanie wydarzenia przypominają, że we wrześniu poprzedniego roku, w Węglewie Kolonii, doszło do tragicznego incydentu. Na terenie jednego z miejscowych domostw 4 września odkryto ciało mężczyzny, które uległo zmumifikowaniu. Ofiarą okazał się być Fryderyk K., 43-letni mieszkaniec tej małej miejscowości. Śledczy szybko doszli do wniosku, że śmierć mężczyzny nie nastąpiła z przyczyn naturalnych.
Po więcej niż miesiącu od momentu odkrycia zwłok, pewien 37-latek o imieniu Krystian C. zgłosił się na komisariat policji. To właśnie on przyznał się do popełnienia zbrodni zabójstwa na 43-letnim Fryderyku K. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, prokuratura w tej sprawie formalnie złożyła akt oskarżenia przeciwko Krystianowi C. w sądzie.
Według ustaleń śledztwa, Krystian C. w poprzednim roku latem przebywał w domu starszego mężczyzny, oferując swoją pomoc przy remontowaniu domu. Niestety, 13 lipca doszło do tragicznego incydentu – Krystian C. przeprowadził brutalny atak na Fryderyka, uderzając go kilkukrotnie w głowę za pomocą narzędzia. Fryderyk nie przeżył tego ataku. Po zbrodni, sprawca ukrył ciało ofiary i zabrał z domu wszystko, co miało jakąkolwiek wartość. Gdy zwłoki zostały odkryte, Krystian C. podjął decyzję o przyznaniu się do popełnionej zbrodni.
Krystian C., który nie jest obcy dla systemu prawego i spędził wcześniej czas w więzieniu, teraz odpowiada za czyn zabójstwa. Przyznał się do winy i teraz musi stawić czoła konsekwencjom swoich działań, które mogą wynieść nawet dożywocie.