Wydarzenie, które poruszyło opinię publiczną, miało miejsce w lipcu 2022 roku. W Poznaniu doszło wówczas do porwania i brutalnego gwałtu na 14-letniej dziewczynie. Proces sądowy w tej sprawie toczył się przez wiele miesięcy i dotyczył kilku osób zamieszanym w to przerażające zdarzenie.
W czwartek, Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok w stosunku do jednej z uczestniczek tych makabrycznych wydarzeń – 15-letniej Laury, córki 39-letniej Pauliny, którą oskarżono o zorganizowanie całego procederu. Radio Poznań poinformowało, że początkowo Laura otrzymała karę umieszczenia w zakładzie poprawczym na 3 lata w zawieszeniu. Jednak decyzją sądu z czwartku, okres próby został skrócony do roku. Oznacza to, że Laura nie zostanie umieszczona w zakładzie poprawczym, jeśli zachowa się odpowiednio przez najbliższy rok.
Jest to jednak tylko część decyzji sądu w tej sprawie. Wcześniej wydano wyroki skazujące dla innych uczestników zdarzenia. Dwóch nastolatków, 13-latek i 14-latek, zostało skazanych na pobyt w zakładzie poprawczym o zaostrzonym rygorze do osiągnięcia pełnoletności. Na początku roku wyrok usłyszała również matka Laury, Paulina oraz 17-letni Alan. Kobieta otrzymała karę 10 lat i jednego miesiąca pozbawienia wolności, natomiast Alan skazany został na 7 lat więzienia. Dodatkowo obydwoje muszą zapłacić po 200 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej dziewczyny.
Dziewczyna, której tragedia stała się przedmiotem tego procesu, została porwana spod sklepu na poznańskim osiedlu Przyjaźni w lipcu 2022 roku. Po kilku dniach odnaleziono ją w samochodzie, który został zatrzymany w miejscowości Złotniki. Była ona torturowana i zgwałcona przez swoich oprawców.