Prowadzący śledztwo funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego w Pile postawili zarzuty 48-letniemu mężczyźnie, który nieudolnie próbował ukraść torebki kobietom cztery razy. Przestępca wykorzystywał momenty, gdy kobiety były roztargnione lub odwrócone plecami, używając techniki zwaną „na wyrwę”. Suma strat wynikających z jego działań przekracza 5 tysięcy złotych. Sąd będzie decydował o dalszych konsekwencjach jego czynów.
Portfele, telefony komórkowe, dokumenty osobiste i gotówka – te przedmioty były głównym celem 48-letniego mieszkańca Piły, który upodobał sobie damskie torebki. Łupem padły również różne inne wartościowe przedmioty. Jak ustalili policjanci, suma strat spowodowanych przez cztery incydenty przekroczyła 5 tysięcy złotych. Aby uniknąć odpowiedzialności, po wyjęciu cennych rzeczy i gotówki, przestępca pozbywał się torebek wrzucając je do rzeki lub pozostawiając je w lesie.
Nie tylko kradzieże torebek znajdowały się na liście przewinień tego mężczyzny. Okazało się, że celował w samotnie przechadzające się kobiety na terenie osiedla Górne, gdzie następnie obnażał się przed nimi. Za tę formę obscenicznych wybryków otrzymał nakaz wykonania 120 godzin prac społecznych.
Mężczyźna został aresztowany i usłyszał zarzuty dotyczące zuchwałej kradzieży, za co grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Jest on dobrze znany lokalnym organom ścigania i będzie odpowiadał za swoje czyny jako recydywista. Sąd zadecydował, że spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie.