15 grudnia w Kaliszkowicach Kaliskich doszło do zatrzymania drogowego, które zainicjował dzielnicowy z Posterunku Policji w Mikstacie. Około godziny 8:45 na celowniku funkcjonariusza znalazł się Volkswagen, za którego kierownicą siedziała 33-letnia mieszkanka gminy Mikstat. Choć badanie alkomatem wykazało brak alkoholu w organizmie kobiety, dalsze sprawdzenia ujawniły, że ciąży na niej zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie.

Konsekwencje prawne i szybki proces

Kobieta stanęła przed sądem tego samego dnia. Zastosowano wobec niej tryb przyspieszony, co oznacza szybkie rozpoznanie sprawy. Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie uznał ją za winną zarzucanego czynu na podstawie art. 244 Kodeksu Karnego. W wyniku postępowania orzeczono trzymiesięczną karę pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez dwa lata. Ponadto, nałożono na nią obowiązek zapłaty 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Powtarzające się naruszenia prawa

To nie był pierwszy raz, gdy kobieta naruszyła sądowy zakaz. W połowie października bieżącego roku była już sądzona za podobne przewinienie. Ta recydywa pokazuje, że niektóre osoby lekceważą powagę sądowych orzeczeń, co prowadzi do poważnych konsekwencji prawnych. Policja przypomina, że ignorowanie wyroków sądowych jest poważnym przestępstwem, które nie zostanie pozostawione bez odpowiedzi przez organy ścigania.

Ostrzeżenie dla wszystkich kierowców

Przypadek z Kaliszkowic Kaliskich jest kolejnym dowodem na to, że służby stróżujące nad przestrzeganiem prawa reagują szybko i stanowczo. Każdy, kto myśli, że może zlekceważyć sądowy zakaz, musi liczyć się z możliwością natychmiastowego zatrzymania i osądzenia. To ostrzeżenie powinno być jasne dla wszystkich kierowców, że przestrzeganie prawa jest nie tylko obowiązkiem, ale również jedyną drogą do uniknięcia poważnych konsekwencji.

Źródło: KPP Ostrzeszów