W poniedziałek, na terenie powiatu chodzieskiego, doszło do dramatycznego zdarzenia, które zakończyło się śmiercią rolnika. OSP Wyszyny przekazała, że po godzinie 16.00 otrzymała zgłoszenie o sytuacji awaryjnej. Wiadomość dotyczyła traktora, który znalazł się w rowie pomiędzy polami uprawnymi. Z doniesień wynikało, że operator maszyny nie pokazuje oznak życia.

Strażacy szybko zareagowali na zgłoszenie i natychmiast udali się na miejsce wypadku. Choć podejmowano intensywne działania reanimacyjne, nie udało się przywrócić życia kierowcy ciągnika rolniczego.

W chwili zdarzenia na polu pracowały dwie osoby. Jedna z nich niespodziewanie straciła kontrolę nad traktorem i zjechała do rowu. Drugi mężczyzna dostrzegł tę sytuację i natychmiast podbiegł do pojazdu, lecz stwierdził brak oddechu u kierowcy. Służby ratunkowe zostały natychmiast wezwane na miejsce, gdzie potwierdziły śmierć rolnika. Po badaniu okoliczności zdarzenia ustalono, że przyczyną zgonu były naturalne czynniki.