Sąd Rejonowy nałożył środek zapobiegawczy w formie tymczasowego aresztu na dwóch mieszkańców gminy Skoki, podejrzanych o brutalny rozbój na swoim sąsiedzie. W przypadku potwierdzenia winy, oboje mężczyzn mogą spodziewać się kary od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.
Incydent miał miejsce w poniedziałek, około południa. Według zgłoszenia na numer alarmowy 112, sprawcy przybyli na teren posesji poszkodowanego, gdzie go napadli, pobili i okradli z portfela oraz telefonu komórkowego.
Policjanci z Komisariatu Policji w Skokach szybko podjęli działania. Po przeprowadzonym wywiadzie ze ofiarą, udało im się ustalić, że mężczyźni odpowiedzialni za napad nie byli mu obcy. Funkcjonariusze natychmiast skierowali swoje kroki do domu jednego ze sprawców – 25-letniego Radosława J., mieszkającego w pobliskiej miejscowości. Ku ich zaskoczeniu, tam natrafili na drugiego napastnika – 21-letniego Bartosza K., który został natychmiast zatrzymany i umieszczony w policyjnym radiowozie.
Mimo, że ojciec drugiego ze sprawców zapewniał, że syn nie jest w domu i wyjechał z przyjacielem, informacja ta okazała się nieprawdziwa. Policjanci zdeterminowani, aby dotrzeć do prawdy, zdecydowali się na przeszukanie posesji. W trakcie tej czynności, ojciec podejrzanego doprowadził swojego syna na zewnątrz domu, co umożliwiło jego zatrzymanie. Obydwaj mężczyźni zostali przewiezieni do Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.
Przeszukanie młodszego z zatrzymanych zaowocowało znalezieniem niewielkiej ilości metamfetaminy. Dodatkowo, podczas początkowego przesłuchania, obaj mężczyźni prezentowali sprzeczne wersje wydarzeń, w tym różnice co do miejsca pobytu w czasie ataku oraz udziału w nim samego.
Na podstawie zgromadzonych dowodów oraz zarzutów postawionych zgodnie z art. 280 § 1 Kodeksu Karnego oraz art 157 par 2 tego samego kodeksu, Prokurator Rejonowy złożył wniosek o nałożenie na podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd uwzględnił ten wniosek i zatwierdził trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Jeżeli podejrzenia wobec Radosława J. i Bartosza K. zostaną potwierdzone, grozi im surowa kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności za popełnione przestępstwa.