Na autostradzie A2 pod Poznaniem, w kierunku Warszawy, doszło do niecodziennego i niebezpiecznego incydentu. W środę, o godzinie 6 rano, mężczyzna, poruszający się pieszo, niespodziewanie wkroczył na jezdnię. Niestety, w wyniku tego czynu został on uderzony przez przejeżdżający samochód. Zdarzenie miało miejsce pomiędzy dwoma węzłami – Poznań Zachód i Komorniki.

Dyżurny straży pożarnej w Wielkopolsce przekazał nam informacje na temat niecodziennego przypadku. Alarm wpłynął do straży o 6:12 rano. Mężczyzna, który miał między 30 a 40 lat, przebiegał przez autostradę A2 i został potrącony przez pojazd. Co ciekawe, poszkodowany po wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Jednakże, dzięki działaniom Ochotniczej Straży Pożarnej, udało się go odnaleźć i przetransportować do szpitala.

Kiedy służby dotarły na miejsce, kierowca samochodu biorącego udział w zdarzeniu poinformował je, że potrącony mężczyzna oddalił się poboczem autostrady, zmierzając w stronę Warszawy. Rozpoczęto natychmiastowe poszukiwania, które utrudniała bujna roślinność otaczająca teren wokół drogi. Wykorzystano również kamerę termowizyjną. Poszkodowany został odnaleziony około kilometra od miejsca zdarzenia i po udzieleniu mu pierwszej pomocy, przekazano pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego – opowiada Ochotnicza Straż Pożarna z Plewisk.

Na miejsce wezwano dwa zastępy straży pożarnej oraz policję. Również drony zostały skierowane do udziału w operacji. Szczegóły incydentu są obecnie badane przez służby policyjne.